A A A

Powitanie gości w domu

Zauważmy, że obowiązują tu bezwzględnie trzy zasady.

 

Rękę na powitanie dajemy w pierwszym rzędzie gospodyni.

 

Drzwi otwiera zawsze gospodarz.

 

Gospodyni czeka na gości w salonie.

 

Tak więc gospodarz stojąc przy drzwiach lub np. czekając na gości w ogrodzie mówi im „dzień dobry”. Prowadzi ich do domu. Proponuje skorzystanie z łazienki (by mogli się uczesać, umyć ręce itp.). Prowadzi ich do salonu. Tam gospodyni podaje im rękę. Wtedy gospodarz podaje im rękę.

 

Dlaczego gospodarz miałby podawać im rękę przy drzwiach lub np. w ogrodzie?

To chyba tylko echa jakiejś „starożytnej” podświadomości, że po podaniu ręki nie będziemy już bić się na miecze.

 

I ostatnia ważna sprawa. O podaniu ręki decyduje gospodarz. Nie wyciągajmy do niego ręki. Gdy wyciągnie do nas rękę, to niezależnie od miejsca, w którym to zrobi, podajemy mu swoją. Powinien jednak zrobić to w salonie.