Idziemy z wizyta - zachowanie przy stole
To wyższa filozofia. Na rynku księgarskim jest wiele podręczników dotyczących wyłącznie tego problemu. Polecam szczególnie: I. Cording, O zachowaniu się przy stole (Warszawa 1991); H. Bareiss, O zachowaniu się przy stole. 77 kłopotliwych dań (Warszawa 1999); H. Hanisch, Savoir-vivre przy stole (Warszawa 1999); T. Rojek, Jak to się je. Savoir-vivre przy stole (Warszawa 2003).
Jeśli jesteśmy gośćmi ten problem znacznie jednak się upraszcza. Jeśli nie wiemy jak jeść jakąś potrawę obserwujmy gospodynię lub gospodarza. Jeżeli to oni popełnią błąd nie powinniśmy poprzez prawidłowe jedzenie im tego sygnalizować. Musimy zatem pamiętać tylko o kilku podstawowych sprawach: nie mówimy „smacznego”; nie mówimy, gdy ktoś kichnie, „na zdrowie” (ogólna zasada jest taka: nie reagujemy na żadne „objawy fizjologiczne” innych osób); nie robimy „skrzydełek” i trzymamy prosto głowę (jeść tak jakbyśmy mieli książkę pod każdą pachą i książkę na głowie); wkładać do ust tylko małe kęsy; gdy przerywamy jedzenie sztućce kładziemy na talerzu w taki sposób, aby nie stykały się czubkami, widelec wskazywał godzinę ósmą, a nóż godzinę czwartą (w żadnym wypadku sztućce nie mogą dotykać obrusa); gdy skończymy jedzenie sztućce ułożone są równolegle wskazując na godzinę piątą; jedną kromkę chleba przykładamy na specjalny talerzyk, który znajduje się po naszej lewej stronie; masło specjalnym nożem przenosimy na ten sam talerzyk; od chleba odłamujemy małe kawałki (na jeden kęs) i dopiero wtedy smarujemy je masłem i wkładamy do ust; nim sięgniemy po napój ocieramy usta serwetką, która znajduje się na naszych kolanach; nie kroimy nożem kartofli i warzyw, kotletów mielonych, pulpetów, jaj itp.; nie wkładamy nigdy noża do ust; nie polewajmy sosem kartofli i warzyw; nie schładzamy zupy dmuchaniem; jedząc zupę napełniamy łyżkę w dwóch trzecich, wkładamy ją do ust czubkiem; nie wkładamy jej całej do ust; gdy zostanie mało zupy na talerzu nie przechylamy go, po prostu ją pozostawiamy; nigdy nie pijmy zupy bezpośrednio z filiżanki, która ma dwa uszka (można wypić zupę z filiżanki z jednym uszkiem); widelcem posługujemy się tak jak łyżką tylko w odniesieniu do bardzo małych kawałków potraw (np. zielony groszek); wszystkie pozostałe nadziewamy na widelec.