A A A

W jaki sposób ubrać się na przyjęcie o godz. 17.00, które kończy się przed północą?

Przytoczmy najpierw stosowne zdanie z obowiązującego obecnie „Protokołu dyplomatycznego” autorstwa Macieja Orłowskiego: „Ciemne ubranie i długie suknie stosuje się w zasadzie w późnych porach dnia, według starej tradycji po godz. 18, choć obecnie porę tę przesuwa się raczej an godzinę 20. Wysoka ranga uroczystości, na przykład z udziałem głowy państwa, może jednak wymagać noszenia ich we wcześniejszych godzinach”.
Zwróćmy uwagę na sformułowanie „stosuje się w zasadzie”, z którego wynika, ze nie „zawsze”.
To w jaki sposób w praktyce rozwiązują ludzie problem przyjęć, które obejmują dwie pory (ubrania wizytowego i ubrania wieczorowego) widziałem kiedyś na oficjalnym przyjęciu, które rozpoczęło się o godz. 17.00, a zakończyło koło północy. Część panów ubrało się w szare garnitury (bo 17.00 to pora garniturów wizytowych), a część w czarne garnitury, bo większa cześć przyjęcia obejmowała porę, w której należy nosić garnitury wieczorowe.
Ci drudzy nie wyglądali głupio w godzinach 17.00-19.00. Ci pierwsi rzucali się w oczy po 20.00.
Na jedno przyjęcie (jedno wydarzenie, np. spektakl w teatrze) ubieramy jeden strój. Jeśli przyjecie te obejmuje dwie pory (np. ubrania wizytowego i ubrania wieczorowego) ubieramy to bardziej odświętne i nosimy przez całe przyjęcie.
Inaczej jednak wygląda sprawa, gdy tego samego dnia uczestniczymy w dwóch przyjęciach (np. uroczy astm koktajlu o godz. 14.00 i uroczystym przyjęciu zasiadanym o godz. 20.00). Na to pierwsze przyjęcie ubieramy się w garnitur wizytowy, a na to drugie w garnitur wieczorowy (a zatem się przebieramy).