A A A

Idziemy na obiad do proboszcza

Może się zdarzyć, że zostaniemy zaproszeni na obiad do księdza proboszcza np. z okazji odpustu. Może się też zdarzyć, że będzie to obiad z udziałem księdza biskupa lub np. obiad u samego księdza biskupa. Procedury będą zawsze takie same. Jest ich wiele i są one zawsze, w odniesieniu do każdego uroczystego obiadu, takie same. Opisuję je szczegółowo w swojej książce pt. „Savoir vivre. Podręcznik w pilnych potrzebach”.

W tym miejscu pragnąłbym zwrócić uwagę tylko na kilka spraw.

Może się zdarzyć, że będziemy gościem honorowym na tym obiedzie. Jeśli jednak będą na nim osoby duchowne spoza parafii, szczególnie kościelne osoby utytułowane czy biskup nie będziemy pierwszym gościem honorowym. W Kościele obowiązuje przecież kościelna hierarchia, a co za tym idzie kościelna, przypominająca służbową, precedencja (zasady pierwszeństwa).

Nie musimy się martwić o kolejność powitania i przedstawiania. Zadba o to na pewno ks. proboszcz.

Pamiętajmy tylko o tym, aby uklęknąć przed biskupem, jeśli będzie obecny, i pocałować go w pierścień.

Po powitaniu i prezentacji czekajmy spokojnie aż nam wskażą miejsce przy stole.

Znając już to miejsce stańmy przy nim i czekajmy na dalszą kolej rzeczy.

Po modlitwie siadamy przy stole po tym jednak jak usiądzie gospodarz i pozostali goście honorowi.

Jeśli jedzenie podawane jest z waz i półmisków lepiej poczekajmy aż wezmą je sobie inni.

Możemy zacząć jeść, gdy zacznie gospodarz.

Obserwujmy go i naśladujmy cały czas, a na pewno nie popełnimy żadnej gafy.